Inwestowanie Algorytmiczne pl

Witam z ogromną przyjemnością na nowym blogu. Będę tu pisać (raczej nieregularnie) o inwestowaniu, rynkach, giełdzie, strategiach, ale też pobliskich sprawach, pośrednio z nimi związanymi – decyzjach inwestycyjnych, motywacjach, praktycznych aspektach inwestowania.

Dlaczego Algorytmiczne?

– takie mamy czasy – AI, automatyzacja, algorytmy, przejmują coraz większy obszar „ludzkiego” działania,
– bo zajmuję się tym od przynajmniej 2012 roku (zobacz moje bio -> choćby tu, lub na LinkedInie),
– bo każdy inwestor, który ma plan działania i ściśle go realizuje, de facto działa w ramach jakiegoś właśnie algorytmu postępowania. 

Każdy, kto inwestował kiedykolwiek własne środki finansowe, przez różne reżimy rynkowe (hossy, bessy) wie, jak ważna jest systematyczność, planowanie i trzymanie się tego planu. A szczególnie: wytrwanie w inwestycji, kiedy jest ciężko. Wytrwałość. W tym drastycznie pomaga podejście algorytmiczne.

Niezależnie czy rynkiem są akcje, obligacje, nieruchomości, kryptowaluty czy cokolwiek, pewne zasady inwestowania są uniwersalne i da się je z a l g o r y t m i z o w a ć.

Jako logo serwisu wybrałem flowchart – czy po polsku „schemat blokowy” – który symbolizuje takie właśnie systematyczne, algorytmiczne podejmowanie decyzji.

Logo InwestowanieAlgorytmiczne.pl

Dlaczego ruszam z tym blogiem akurat teraz?

Po pierwsze bo jest „moda na AI”. Słowo „algorytmiczny” wymieniane jest w setkach kontekstów, przez wszystkie przypadki. Masowo zrozumieliśmy, że algorytmy mogą nas w dużej mierze wyręczać. Kiedy o tym pisać, jak nie teraz?

Po drugie bo zajmuję się tym od lat i chcę po prostu zostawić swój ślad i prowadzić dyskusję z innymi, którzy się tym zajmują. 

Ale po trzecie – i najważniejsze – bo uważam, że w inwestowaniu czynnik „behawioralny”, czyli doświadczenie, jest szczególnie ważne, a bardzo niedoceniane.

I uważam, że w „erze AI”, kiedy informacje są szeroko dostępne na wyciągnięcie ręki każdemu, czynnik doświadczenia i poprawnego działania będzie niedoceniany tym bardziej. 

Kiedy różne decyzje podjąć jest łatwiej (bo np. LLM serwuje nam gotowca na pytania inwestycyjne), to łatwiej jest również popełnić błędy. A znasz być może dobrze cytat z legendarnego już inwestora Charlie Mungera (partnera inwestycyjnego Warrena Buffetta przez wiele dekad), że udane inwestowanie to mniej kwestia „bycia inteligentnym”, a bardziej próba „konsystentnego nie-popełniania błędów”.

Trochę jak w szachach – w inwestowaniu wygrywasz głównie przez unikanie błędów (i błędy przeciwnika), częściej niż przez własne genialne posunięcia.

Każda rewolucja technologiczna, przynosząca ludziom coraz łatwiejszy dostęp do informacji, prawie nigdy nie zmieniała ich zachowań i przekonań. A w inwestowaniu tych „poprawnych” zachowań uczymy się po prostu w bólach, na własnych błędach inwestycyjnych. 

Przewaga na rynku (w epoce LLMów)

To, czego moim zdaniem LLM-y nie zastąpią, to właśnie behawior. Choćby człowiek poznał wszystkie informacje świata finansów i zaserwowano by mu całą wiedzę inwestycyjną, i tak popełniałby błędy inwestycyjne. Dlatego, że przychodzą one naturalnie. W bólach się na nich uczymy. 

Richard Dennis, współtwórca słynnego „eksperymentu żółwi” (w inwestowaniu – idei, że tradingu i handlu na rynkach finansowych uda się skutecznie nauczyć osobę bez doświadczenia) powiedział kiedyś: „w zasadzie moglibyśmy opublikować szczegóły naszych strategii inwestycyjnych na głównej stronie New York Times’a, a i tak większość czytających by ich nie przestrzegała”.

I tu, uważam, leży prawdziwa przewaga na rynku – w umiejętności zachowania chłodnej głowy i poprawnych działań wtedy, kiedy intuicyjnie jest to trudne. I tu, uważam że dużo inwestorów (z pomocą LLMa czy bez) – polegnie. Bo ten schemat (euforii / paniki) powtarza się na rynkach „od zawsze”, pisał o nich „Jesse Livermore” w latach 20. ubiegłego wieku i działa on tak samo w latach 20. XXI wieku. I mój zakład z rzeczywistością jest taki: że powtarzał będzie się nadal. 

A inwestowanie algorytmiczne pomaga się odrobinę uodpornić na te czynniki 🙂 Pomaga:

być wytrwałym, kiedy jest trudno, 
być skoncentrowanym, kiedy jest zalew informacji rynkowych, 
podejmować dobre decyzje, a przynajmniej uniknąć popełnienia tych gorszych, kiedy intuicyjnie chciałoby się je podjąć (a czy złe czy dobre, to widać dopiero po czasie). 

O tym chcę tu pisać. Dlatego…

Zapraszam do czytania i komentowania!

5 1 głos
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Marcin
Marcin
8 dni temu

Dzięki za tego bloga. Używam podobnych strategii od ładnych kilku lat, dlatego doceniam materiały na tej stronie. Bardzo chętnie wymienię doświadczenia (chociaż mam wrażenie, że to ja na tej wymianie skorzystam bardziej).

2
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x